Trzy zarazy na borówce w 2020 roku
Sezon 2020 okazał się wyjątkowy dla plantatorów borówki wysokiej. Zapamiętam go jako rok trzech zaraz z którymi musieliśmy się zmierzyć. Ten sezon nauczył nas pokory, ale też wymusił konieczność szybkiego przystosowania się i radzenia sobie z problemami jakie do tej pory były nam obce – mówi w specjalnym wywiadzie dla redakcji Jagodnika Mirosław Garliński z plantacji w Dolecku. Zapraszamy do obejrzenia filmy w którym poruszamy najważniejsze problemu borówkowego sezonu 2020.
Jak praktyka pokazuje, uprawa borówki, jak zresztą każda uprawa realizowana pod przysłowiową chmurką, co roku stawia przed plantatorami nowe wyzwania. Często są one zaskakujące, mogą w pierwszej chwili zdołować i zniechęcić do prowadzonej działalności. Tak to już jest, że w każdej praktycznie uprawie pojawiają się co rusz jakieś problemy, z którymi trzeba sobie radzić. Kto by pomyślał jeszcze 15 czy 20 lat temu, że w uprawie borówki trzeba będzie wykonywać tyle zabiegów ochrony? Cofając się te kilkanaście lat do tyłu trudno też było sobie wyobrazić by z owocującej plantacji borówki zbierać więcej jak 5 czy 10 t/ha. W produkcji następowały zmiany które pozwoliły osiągać polskim plantatorom takie wyniki i to właśnie sprawia, że produkcja borówki cały czas jest dochodowa. Pojawiają się jednak i nowe wyzwania z którymi trzeba sobie jakoś radzić. Ten temat poruszamy właśnie w przygotowanym materiale filmowej, prosto z plantacji w jesiennych barwach. Zapraszamy: